Do tej pory COVID-19 kojarzony był z chorobą dotyczącą głównie dorosłych. Niestety na zakażenie SARS-CoV-2 narażone są osoby w każdym wieku, również dzieci. Z drugiej strony z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że u najmłodszych COVID-19 najczęściej przypomina łagodne przeziębienie lub przebiega bezobjawowo. Najnowsze dane wskazują jednak, że liczba zakażeń SARS-CoV-2 wśród dzieci jest bardzo wysoka, co może być powodem do niepokoju.
USA: wysoka liczba przypadków COVID-19 wśród dzieci (Raport z dnia 14.10.2021)
Według danych przekazanych przez Amerykańską Akademię Pediatryczną (ang. American Academy of Pediatrics, AAP) na dzień 14.10.2021 r. liczba zakażeń wśród dzieci wynosi 131 tys. przypadków. W porównaniu do danych z dnia 02.09.2021 r., kiedy zarejestrowano 252 tys. zakażeń liczba ta jest znacznie niższa, natomiast w dalszym ciągu jest powodem do niepokoju. Ponadto dziennik „ Washington Post” informuje, że obecnie w szpitalach może przebywać nawet 2,6 tys. dzieci. Wyższa liczba zakażeń wśród najmłodszych pokrywa się z rozpoczęciem roku szkolnego. Część placówek już teraz przeszło na zdalny tryb nauczania, a eksperci informują o możliwości pogorszenia się sytuacji wraz z nadejściem sezonu jesiennego. Według danych Ministerstwa Edukacji i Nauki (stan na 19 października br.) w Polsce większość szkół ponadpodstawowych nadal funkcjonuje w trybie stacjonarnym (ok. 97,3%), a 206 szkół w trybie mieszanym.
Podsumowanie
Ciężki przebieg COVID-19 wśród dzieci jest na szczęście w dalszym ciągu rzadkością. Jednak u niektórych najmłodszych pacjentów występują poważne powikłania poinfekcyjne – nazywane często dziecięcym zespołem pocovidowym. Z obserwacji wynika, że czwarta fala pandemii może charakteryzować się wzrostem zakażeń wśród najmłodszych, a dodatkowym czynnikiem, który może wpływać na zwiększoną zachorowalność wśród dzieci i młodzieży, jest pojawienie się bardzo zakaźnego wariantu Delta.
Opracowano na podstawie: